główna strona

sobota, 22 listopada 2014

wspólny stół, osobne myśli.

Mówią, że nie ma piękniejszych chwil w życiu, niż spotkania z rodziną. W rodzinnym gronie spotykają się kilka razy do roku, w końcu do wspólnie spędzonego czasu nakłaniają imieniny czy święta wielkanocne, bożonarodzeniowe. Nawet bez szczególnych okazji są chwile, kiedy bliscy zasiadają przy jednym stole. Ona kocha swoich bliskich, ale naprawdę nienawidzi tych wspólnych chwil. Są  niby wszyscy razem, a jednak oddzielnie. Nie rozumie rozmów, nie jest w stanie wyłapać toku rozmowy. Nie nadąża za przeskakiwaniem wzrokiem z jednych ust na drugie. Nie łapie słów. Co rusz wybuchną salwy śmiechu, a Ona nieraz patrzy w wyświetlacz telefonu i udaje, że jest zajęta pisaniem smsów. Czasem padnie pytanie „rozumiesz?” , które jest zadawane z troski, a Ona czuje się wtedy, jak ktoś nie z tej bajki i ma ochotę stać się niewidzialna. Bo czuje tylko rodzinne więzy, ale nic poza tym. Idzie ze swoim życiem obok ich życia. Bo ich świat dźwięków jest dla Niej obcy. I Ona nie zna ich, a oni nie znają tak naprawdę Jej.


wtorek, 11 listopada 2014

walka=szczęście.



Co czują rodzice, kiedy na świat przychodzi długo oczekiwane dziecko? Tata pewnie myśli „przekażę mu swoją wiedzę!” , mama zaś myśli „mój skarb!” . Cała rodzina się cieszy nowym życiem i już układa przyszłość dla malucha. On będzie zdrowy, będzie się świetnie rozwijał, będzie godny nazwiska! A co czuli Jej rodzice? Też pewnie mieli takie plany, ale rzeczywistość obróciła ich myśli 
o trzysta sześćdziesiąt stopni. I zamiast ich całego świata, którym miało być ich dziecko, oni stali się całym światem dla córki. I wykorzystali całe swoje siły na walkę o niewiadome jutro. 

A jutro stało się dzisiaj.
I Ona spełnia właśnie marzenia. Bo nie ma przecież ograniczeń.
O tym nie zapomnieli. Tego Ją nauczyli i tego też dowiedli.

czwartek, 6 listopada 2014

i wtedy nastał nowy... początek.

Rok dziewięćdziesiąty czwarty. Ostatni kwietniowy wieczór kończący niecierpliwe oczekiwanie małego chłopca na narodziny siostry. Dziewczynka urodziła się o godzinie dwudziestej drugiej i dostała dziesięć punktów na dziesięć możliwych. Jej uśmiech napoił rodziców dumą, że to właśnie oni dali tej małej istocie najpiękniejszy dar – życie. Wszyscy się cieszyli, że do ich licznej rodziny włączyło się nowe życie. Rodzina od pierwszego wejrzenia pokochała malucha bezgraniczną miłością. Każdy wiedział, że w tym dziecku jest coś niesamowitego, jednak nikt nie przeczuwał, że wywróci ono ich życie do góry nogami. Tajemnica, którą dziecko przyniosło z chwilą narodzin wyszła na jaw trzy miesiące później.
Dziewczynka nie słyszy.

... szukaj

... ważne, a nawet bardzo ważne.

niesłyszący - każda osoba z wadą narządu słuchu, nie ważne o jakim stopniu ubytku.
słabosłyszący - osoba z wadą słuchu, posługująca się mową werbalną. Wychowywana w środowisku osób słyszących, uczestniącząca w edukacji w szkołach ogólnodostępnych.
głuchy - osoba, która ma znaczny bądź głęboki ubytek słuchu.
słyszący - osoba słysząca, nie posiada żadnej wady słuchu.
Głuchy - osoba, która jest Głucha Kulturowo. To znaczy: wychowywana w rodzinie Głuchych (a więc może być nawet słysząca) i w środowisku Głuchych, posługująca się biegle PJM.
PJM - Polski Język Migowy, prawdziwy język niesłyszących i Głuchych. Posiada swoistą gramatykę, odmienną od polskiej. Jest językiem przestrzennym, wykorzystującym ruchy dłoni, ciała, bardzo ważną rolę odgrywa mimika twarzy.
SJM - System Językowo-Migowy, zwany też językiem miganym. Sztuczny twór przełożony z języka polskiego na "ruchy dłonią", zachowuje tym samym gramatykę języka polskiego.